poniedziałek, 7 czerwca 2010

4 precle,1 półprecelka i jeden nieprecel

6 komentarzy:

  1. joł, kiedy to było... późne lato zeszłego roku
    już zapomniałam o tym zdjęciu
    faaajnie, że jest :o)
    z wieeelkim sentymentem wspominam rowerowanie

    OdpowiedzUsuń
  2. jakie zgrabne nóżki ;) my wczoraj przywieźliśmy swoje rowery z Cieszyna więc teoretycznie Więziki 4 mogą dołączyć jakby co ... musimy potestować nowe maszyny ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. własnie wróciłem rowerowo z Rzeczyc...tak około 100m nowej plaży powstało ,przy północnym brzegu. Niestety w pewnym miejscu zapadłem się nagle po kolana w ruchomych piaskach. Gdyby nie moje brzuszysko pewnie wystrzeliłbym teraz ,nóżkami do góry,z jakiegoś gejzeru w Nowejzelandii.

    OdpowiedzUsuń
  4. jak już będę miała mojego wymarzonego holendra to dołączę no Was ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo sie ciesze ze bolek wsiadl na rower :P

    OdpowiedzUsuń
  6. niestety jak to zwykle bywa po pierwszym głębszym kontakcie z pedałami zadek boli niemiłosiernie*
    *-Hippohondryk-osoba czująca się od czasu do czasu koniem i opowiadająca o tym przy byle okazji

    OdpowiedzUsuń

Zapraszamy do komentowania:) ponieważ nie jesteśmy anonimowi , miło nam będzie przeczytać kto do nas pisze:) pozdrawiamy-GGF