poniedziałek, 23 lutego 2009


















Phnom Penh, Kambodza, 11.2008

11 komentarzy:

  1. fajny zestaw kolorów
    ładnie ją przyłapałaś

    OdpowiedzUsuń
  2. a ja chciałabym zobaczyc więcej tego złotego smoka nad dzieckiem, to byłby dopiero kontrast ;)
    ładne kolory

    OdpowiedzUsuń
  3. a to nie jest jakaś wielka żółta kura??albo mgakurczak. taka nuta około wielkanocna ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. to coś - to ptaszydło - było za duże, żeby jeszcze minę potem pokazać małej ... odwieczny problem przy kadrowaniu, czy kontekst, czy zbliżenie ... u mnie zazwyczaj wygrywa bliższy kontakt z modelem

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciutkę w lewo aparatem. Kompo i kolor wery o.k.Zazdroszczę podróży i jestem bardzo ciekawy pokazu

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajne,kontrastowe kolorki :)Rozumiem,że ten pokaz we czwartek to z tej podróży...?

    OdpowiedzUsuń
  7. tak tak to z tej podróży ;); ta ciutka w lewo dla pokazania połączenia tego nożyska z kadłubem ptaszydła ... kurcze masz chyba rację, ta mała była taka cudna, że mi ten drobiazg przy kadrowaniu umknął ...

    OdpowiedzUsuń
  8. a kolory tak mnie wzięły po tej podróży, że pokochałam żółto-złoty i wściekły turkus (Olfa już coś o tym wie ;), jak się przemogę to będzie to widać za chwilę po moich ciuchach na codzień ... ;) podróże zmieniają w różny sposób ;) dzięki za komentarze ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. mam dziwne przeczucie ze chodzilo ci o Phnom Penh-stolice Kambodzy a nie "Phon Phen" ani nie o "Phnon Phen" jak pisze na blogu
    http://www.foto-hollanda.pl/blog.php
    warto jest czasem wiedziec gdzie i poco sie jezdzi, no chyba ze sama fascynacja tym ze ktos ma skosne i mowi w dziwnym jesyku wystarczy,
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. oczywiście chodziło o Phnom Penh, straszna gafa, zaraz poprawiam ...

    OdpowiedzUsuń

Zapraszamy do komentowania:) ponieważ nie jesteśmy anonimowi , miło nam będzie przeczytać kto do nas pisze:) pozdrawiamy-GGF